Mój kanał na Youtubie – dla joginów i nie tylko

Kilka miesięcy tym postanowiłam, że choćby się waliło i paliło, 28 września uruchomię swój kanał z jogą. Kiedy zaczynałam pracę nad filmikami, wydawało mi się, że szybko wszystko ogarnę. Nie wiedziałam jeszcze jakie boje będę musiała toczyć z pikselami, światłem, ogniskowymi, dźwiękiem, miejscami nagrań, swoimi minami i kilkoma bezsenownymi powiedzonkami, a na końcu montażem. Trochę to trwało. Okazało się, że nagranie krótkiego filmiku to godziny pracy. Ale najważniejsze, że udało się! Wczoraj wieczorem, zgodnie z terminem, wrzuciłam swoje pierwsze video na kanał.

To przyjazna sekwencja, którą mogą wykonywać osoby początkujące. Dobra dla każdego, kto ma ochotę na chwilę łagodnej praktyki. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Będę systematycznie dodawać różne sekwencje, wszyscy znajdą coś dla siebie. Poza filmikami, z którymi można ćwiczyć, postanowiłam nagrywać krótkie instrukcje dotyczące konkretnych asan czy problemów technicznych. Na pierwszy ogień poszedł Pies z głową w dół, o którego pytaliście w komentarzach:

Mam nadzieję, że filmy oraz cykl dotyczący asan na blogu pozwolą Wam efektywnie ćwiczyć.

Nie chcę jednak ograniczać się do video instruktażowych, będę poruszać różne tematy związane ze zdrowym i świadomym stylem życia. Tak jak na blogu, będę się zastanawiać co zrobić, żeby poczuć się lepiej. Bardzo się cieszę, że zaczynam tę przygodę!  Dużo nauki przede mną, bo świat video to zupełnie inna bajka niż pisanie. Jestem jednak podekscytowana i bardzo ciekawa co z tego wszystkiego wyjdzie. Trzymajcie kciuki i subskrybujcie mój kanał! :)

Wiem, że czytają mnie też osoby, które jogi nie ćwiczą. Nie martwcie się, nie zapomniałam o Was. Zamierzam pisać i tworzyć na tematy wszelakie. W końcu moje życie i zainteresowania to nie tylko joga, na blogu jest miejsce na różne różności wokół motywu dobrego życia, równowagi i szczęścia. Ale nie martwcie się, lukru nie będzie – tylko zdrowy optymizm;)

Taka oto jesień się szykuje. Do zobaczenia!

PS. Specjalnie podziękowania należą się mojemu mężowi, który pomógł mi okiełznać techniczne potwory oraz Lifemanagerce, która cierpliwie odpowiadała na pytania.:)

pocz

 

 

10 thoughts on “Mój kanał na Youtubie – dla joginów i nie tylko”

  1. Świetna jesteś! Super filmiki instruktażowe!
    Już ćwiczyłam z Tobą, pokusa była silniejsza od braku czasu z pędzie dnia dzisiejszego;-))
    Czekam na następne treningi. Buziaki!
    P.S wpis1 o technice w TADASANIE jest świetny.Fantastycznie opisałaś tam technikę podciągania rzepek – napinania ud i utrzymywania kolan bez blokady – czyli przeprostów:-)))

    1. Agata Ucińska

      Mega się cieszę, bardzo chciałabym trafiać do osób, które wcześniej nie ćwiczyły jogi.

  2. Zasubskrybowałam :). Podoba mi się, że dokładnie wyjaśniasz, jak należy wykonywać poszczególne asany (mało kto tłumaczy to zrozumiale :)). Dziękuję!

  3. Tak! Chcę więcej takich krótkich instruktarzy. I tych z cyklem ćwiczeń i jeszcze więcej tych z tłumaczeniem pojedynczych pozycji. Spróbowałam jogi chyba jakiś 4 raz w życiu i pierwszy raz przy Twoim nagraniu mi się spodobało!

  4. Myślałam o jodze kiedyś, ale mam taki problem, że boję się stać na głowie. Wiem, że to brzmi głupio, ale w ogóle mam lęk przed byciem do góry nogami. Boję się, że się przewrócę, złamię sobie kręgosłup czy coś.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *