Żadne owsianki, omlety i kanapki. O nie. Moje ukochane śniadanie składa się z owoców. Owocki o wszelkich kolorach i kształtach witają mnie każdego ranka. Kroję je, miksuję albo gryzę. Zaraz powiecie, hola hola, to sam cukier! Cukier i cukier to dwa różne cukry. Ten z owoców występuje w towarzystwie błonnika, a to oznacza, że nam nie zaszkodzi.
Chociaż człowiek ma wiele jemu tylko właściwych ludzkich cech, jest blisko spokrewniony z dużymi małpami człekokształtnymi oraz innymi naczelnymi, które są jedyną grupą zwierząt na Ziemi rozróżniającą kolory oraz słodki smak. Natura pozwoliła człowiekowi cieszyć oczy kolorowymi owocami, zbierać je i przede wszystkim odżywiać się ich smakowitym, słodkim miąższem. Owoce to podstawowy składnik naszej diety, niezbędny do zachowania dobrego stanu zdrowia. Wiele badań wykazało, że spożywanie owoców stanowi stosunkowo skuteczną ochronę przeciwko niektórym nowotworom, zwłaszcza jamy ustnej, przełyku, płuc, prostaty, trzustki i jelita grubego. Pisze dr Joel Fuhrman – lekarz i specjalista od odżywiania, autor wielu książek na temat zdrowej diety.
Polecam owocowe sałatki. Kroisz ulubione owoce i mieszasz. Super trick to gęsty szejk z truskawek lub malin w roli sosu. Można dorzucić trochę rodzynek, wiórków kokosowych, zmielonego siemienia lnianego czy pokruszonych orzechów (ale nie za wiele). Jeśli chcesz wersję bardzo sycącą – nieco kaszy jaglanej lub quinoa w bonusie dobrze się sprawdzi.
Smoothies też są idealne. Miksujesz owoce z wodą lub mlekiem roślinnym. Nawet jeżeli jesz nabiał to nie polecam go miksować z owocami, bo najlepiej trawią się swoim własnym towarzystwie. (Dlatego orzechy należy dodawać z umiarem, dla smaku.) Z tego samego powodu najlepiej jeść owoce właśnie rano, gdy mamy jeszcze pusty żołądek
Owocki są najlepsze. Wierzę, że to one oddaliły ode mnie przeziębienia i siniaki powstałe w wyniku zderzeń z rurą. Jak tylko przez kilka dni nie zjem owocowego śniadania, to po treningu mogę zaobserwować fioletowe zasinienia. Banan kasuje siniaki. To jednak tylko moja prywatna obserwacja, nie potwierdzona żadnym harvard badaniem naukowym:)
PS. Jabłko, jak sie uda, kupujcie eko, bo należy do najbardziej zanieczyszczonych owoców.
Sama uwielbiam owocowe śniadania i ostatnio coraz częściej po takowe sięgam.
Moi ulubionym śniadaniem jest owsianka albo kasza manna tak gęsta, że 'łyżka staje’, z dużą ilością różnych owoców właśnie ;) Czasami spod owoców nawet nie widać owsianki <3
oj mi owoce w pozbywaniu się siniaków nie pomagały :(
Ale mi zrobiłaś wizję jutrzejszego (ups, jest po północy, więc już dzisiejszego) śniadania!
Mi pomaga jak jem dużo bananów np. 4 dziennie:)
Hm, same owoce brzmią trochę 'zimno’ jak na paliwo śniadaniowe przed wyjściem do pracy, w zimową zawieruchę ;) owsianka to moja bajka ;)
Ja wolę owsiankę na wodzie z mnóstwem owoców, rodzynek i orzechów, najpyszniejsze śniadanie :)
Ja zawsze po treningu jem pomarańczę. Nie wiem czemu ale bardzo mi pasuje, soczysta, słodka, sycąca. Dopiero po godzinie mam ochotę na jakiś konkret.
Takie pytanko, nie jesteś po tym głodna? Ja niestety czuję się bardzo szybko otępiała, tak jakbym prawie nic nie zjadła. Wyjątkiem są banany, te trzymają dłużej, ale jak mnie najdzie rano np. na smoothie bez nich to tragedia, więc rano oprócz owoców zazwyczaj stawiam na kaszę jaglaną lub owsiankę
Jeżeli jem śniadanie na bazie samych owoców to musi być ogromne typu litr szejka. Ostatnio też miksuję kaszę jaglaną właśnie z owocami, fajny gęsty szej wychodzi. Kombinuję z orzechami, płatkami gryczanymi. Albo szybko jem II śniadanie :)
Owoce? Muszą być, jednak ja nie wyobrażam sobie śniadania bez np. Płatków owsianych, kaszy jaglanej czy amarantusa. Moj hit owsianka z pieczonym bananem i cynamonem. ;) Zwłaszcza w okresie zimowym.